Na początku maja odwiedziła nas mama Helenki. Przyniosła do przedszkola żółwia Ernesta i opowiedziała nam o jego zwyczajach. Ernest bardzo lubi spokój więc był trochę nieufny i bacznie obserwował dzieci.
Razem z panem leśnikiem wybraliśmy się na wiosenny spacer do parku "Kacza Górka". Zanim wyszliśmy za bramę przedszkola, dowiedzieliśmy się, że drzewo, które rośnie na klombie z kwiatami nazywa się sumak. Nasz przewodnik powiedział nam również, że Indianie robią z niego herbatę. Potem oglądaliśmy przyrodę i słuchaliśmy opowieści pana leśnika: - o modrzewiu, który rośnie przy furtce przedszkolnej, - o glistniku (jaskółczym zielu), którego żółtym mleczkiem kiedyś leczono kurzajki; - o bluszczu, co oplata drzewa; - o tym, jak się poznaje wiek drzewa; - o szrotówku kasztanowcowiaczku, który objada nasze piękne kasztanowce; - o hubie na drzewach; - o dzikiej róży, mniszku lekarskim, pokrzywie i wielu innych roślinach i kwiatach.
Mieliśmy okazję zobaczyć pracę pracowników poczty i prześledzić drogę przesyłek pocztowych. Dowiedzieliśmy się do czego służą różne półeczki i przegródki. Do jednej z tych przegródek włożyliśmy list, który napisaliśmy do naszego chorego kolegi.
Zazwyczaj odwiedzamy to miejsce, kiedy jesteśmy chorzy, nie czujemy się zbyt dobrze i potrzebujemy pomocy. Tym razem w pełni sił i zdrowia wybraliśmy się do przychodni aby bliżej przyjrzeć się pracy pani pielęgniarki i pani doktor.