Jak się okazuje, nie trzeba jechać do kina, żeby obejrzeć film, bo kino możemy zrobić sami. Nasza sala zamieniła się w prawdziwa salę kinową, ale zanim rozpoczęliśmy seans, każdy przedszkolak musiał kupić sobie bilet, a następnie mógł skorzystać z bufetu z popcornem. Obejrzeliśmy wspólnie na dużym ekranie bajkę "Bluey", a wrażenia dzieci pozostają niezapomniane.