Drogie Kubusie, dzisiaj chciałabym Wam przypomnieć dwie nasze wspólne zabawy.
Pierwsza zabawa oparta na metodzie Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
„Bajka o moim ciele” – wszyscy znajdują się w pozycji siedzącej i nazywają różne części ciała i jednocześnie wykonując konkretny ruch:
- poznajemy swoje rączki, - bawimy się naszymi paluszkami
- rączki witają się z nóżkami, dotykamy swoje stopy, używając słów grzecznościowych „Dzień dobry”
- paluszki spacerują dalej i spotykają kolanka,
- po kolankach mamy brzuszek, głaszczemy i masujemy,
- idą paluszki dalej i witają się z szyjką, kręcimy szyjką raz w jedna, raz w drugą stronę,
- po szyi poznają paluszki buźkę, dotykają oczka, nos – liczą dziurki w nosie, dotykają brodę,
- paluszki – wędrowniczki głaszczą włosy i spotykają uszy, liczą uszy.
- poprawianie fryzury.
Druga zabawa masaż relaksacyjny Pizza (zabawa włoska, oprac. M.Bogdanowicz)
Najpierw sypiemy mąkę
- przebieramy po jego plecach opuszkami palców obu dłoni
zgarniamy ją
brzegami obu dłoni wykonujemy ruchy zagarniające
lejemy oliwę
rysujemy palcem falistą linię, począwszy od karku aż do dolnej części pleców
dodajemy szczyptę soli
lekko je szczypiemy
no... może dwie, trzy.
Wyrabiamy ciasto
z wyczuciem ugniatamy boki dziecka
wałkujemy
wodzimy dłońmi zwiniętymi w pięści po jego plecach w górę i w dół
wygładzamy placek
gładzimy je
i na wierzchu kładziemy:
pomidory,
delikatnie stukamy dłońmi zwiniętymi w miseczki
krążki cebuli,
rysujemy koła
oliwki,
naciskamy palcem w kilku miejscach
... dziecko samo wymyśla co dodajemy do pizzy
posypujemy serem
szybko muskamy dziecko po plecach opuszkami palców obu dłoni
ii..buch! do pieca.
Przykrywamy sobą dziecko i na chwilę pozostajemy w tej pozycji-
Wyjmujemy i kroimy:
Kroimy plecy brzegiem dłoni
dla mamusi, dla tatusia,
dla babci, dla brata
dla Matyldy... a teraz
dziecko wymyśla, dla kogo jeszcze będą kawałki pizzy
polewamy keczupem,
kreślimy palcem na plecach linię z pętelkami
i... zjadamy... mniam, mniam, mniam.
Życzę udanej zabawy. Jolanta Radwańska