^Do góry
  
  
  

Biedronki - grupa przedszkolna

JAK WSPIERAĆ MOTYWACJĘ WEWNĘTRZNĄ DZIECKA ?

Doceniaj swoje dziecko
Współczesna psychologia zwraca uwagę na to, jak ważne jest docenianie dzieci przez osoby dla nich ważne. Coraz więcej mówi się o tzw. „pakowaniu walizki” – co rodzic “włoży”, dziecko może później “wyjąć”. Dziecko, słysząc wzmacniające komunikaty, otrzymuje pewność siebie i adekwatną samoocenę, doświadczając bezwarunkowej miłości, dostaje poczucie własnej wartości. A to bagaż na całe życie. Warto doceniać i komplementować dzieci w sposób, który wzmacnia ich motywację wewnętrzną.

Dlatego zamiast pochwał, które nic nie wnoszą i opierają się na generalizacji określonego zachowania (np. “Świetnie!”, “Ale się postarałeś”, “Zuch chłopak/dziewczyna!”), można:
• okazać dziecku wdzięczność, np.: “Kiedy patrzę na twój rysunek (i widzę: słońce i plażę), to czuję radość, ponieważ przypominają mi się nasze wakacje, a spędzanie wspólnego czasu jest dla mnie bardzo ważne”,
• odnieść się do procesu zamiast oceniać dziecko, więc ZAMIAST: “Jesteś doskonałym konstruktorem” MOŻNA: “Podoba mi się, w jaki sposób planujesz budowanie: najpierw ułożyłeś wszystkie klocki, potem wybrałeś te najdłuższe do budowy mostu” – komunikaty odnoszące się do procesu (w tym: postawy, wybranej strategii, wytrwałości, uzyskanej poprawy itp.) wzmacniają motywację wewnętrzną,
• opowiedzieć o swoich odczuciach, np.: “Cieszę się, kiedy po wejściu do domu widzę poustawiane buty”,
• prawdziwie podziękować, np.: “Dziękuję, że zaniosłeś swoje pranie do pokoju. Dzięki tobie zyskałam więcej czasu na odpoczynek”,
• odzwierciedlić emocje (i zachowanie) dziecka, wczuć się w jego sytuację, np.: “Widzę, że bardzo się cieszysz na odwiedziny Jasia. Lubisz się z nim bawić, ponieważ budujecie z twoich ulubionych klocków i robicie wyścigi samochodowe”.
Dzieci przeglądają się w oczach dorosłych i to, co słyszą, na stałe zapada im w pamięć. Wzmacniające komunikaty (np. podziękowanie, odzwierciedlanie, wdzięczność) budują wiarę w siebie i zachęcają do kolejnych prób. Sprawiają, że podejmowany wysiłek wynika z wewnętrznej potrzeby (tak działa właśnie motywacja wewnętrzna!), a nie wyłącznie z chęci usłyszenia: super, dobra robota!
Buduj adekwatną samoocenę dziecka
Jeśli pozwolimy dziecku na poznawanie nowych rzeczy, jego samoocena będzie wzrastać z każdym nowo zdobytym doświadczeniem. Adekwatnej samooceny nie da się nigdzie kupić ani zgromadzić na zapas. Jest efektem podejmowanej aktywności i powstaje w wyniku działania. Świadomość tego, w czym jestem dobry, co potrafię, jak sobie radzę w nowych sytuacjach czy nad czym muszę jeszcze popracować, buduje poczucie sprawczości (przekonania, że mam wpływ na to, co się dzieje i że mogę poradzić sobie w każdej sytuacji). Adekwatnej samooceny dorosły nie zbuduje u dziecka poprzez stosowanie wyłącznie pozytywnych komunikatów, chodzi o to, aby rodzice stwarzali okoliczności do tego, by dzieci mogły działać, uczyć się i doświadczać różnych sytuacji. Samoocena, jak twierdzi J. Steinke-Kalembka, stanowi siłę napędową motywacji wewnętrznej.
“Napełniaj kubeczek”
Aby dziecko mogło swobodnie rozwijać swój potencjał i wzmacniać motywację wewnętrzną, potrzebuje zaspokojenia podstawowych potrzeb, tj. rodzicielskiej uwagi, bezwarunkowej akceptacji i miłości. Rodzic poprzez np. wspólne spędzanie czasu z dzieckiem, dawanie mu bezwarunkowej uwagi, naturalny kontakt fizyczny (np. przytulanie), a także mówienie mu o swoich odczuciach buduje relację opartą na przywiązaniu, tym samym przyczynia się do zaspokojenia kluczowych potrzeb dziecka. Sprawia, że ma ono „napełniony kubeczek” (J. Steinke-Kalembka nazywa go „magicznym”, ponieważ kiedy jest wypełniony, pozwala się dziecku rozwijać, zaś kiedy jest pusty, ogranicza wzrost dziecięcego potencjału). A motywacja wewnętrzna dziecka może rozwijać się wyłącznie wtedy, gdy ma ono zaspokojone podstawowe potrzeby. Dzieci z „napełnionymi kubeczkami” to takie, których potrzeba uwagi ze strony dorosłych została zaspokojona, i „dyscyplinowanie” ich za pomocą kar i nagród jest zbędne. Kiedy kubeczki są puste, dzieci w naturalny sposób dążą do ich wypełnienia.
Inspiruj dziecko do poszukiwania rozwiązań zamiast dawać mu rady
Kiedy zdarzają się chwile zwątpienia: “Nie damy rady!”, “To głupie!”, “To za trudne dla mnie…”, zamiast natychmiastowego dawania rad bądź zaprzeczania i bagatelizowania dziecięcych odczuć warto:
• po pierwsze zaakceptować pojawiające się emocje, ponieważ dziecko pokazuje przez nie swoje potrzeby (np. pomocy, odpoczynku) i potrzebuje wsparcia dorosłych w znalezieniu strategii na ich zaspokojenie;
• po drugie skupić się na budowaniu motywacji wewnętrznej dziecka za pomocą otwartych pytań np.: “Co udało ci się już zrobić?”, “Co jeszcze ci zostało?”, “Do czego może ci się to przydać?”, “Kogo możesz poprosić o pomoc?”, “Jak inaczej można podejść do tego zagadnienia?”, “Czego potrzebujesz, żeby ci się dobrze/lepiej pracowało?” itp. Takie pytania “przerzucają” myślenie na inne tory, inspirują do nowych rozwiązań, pozwalają dostrzec szerszą perspektywę. Ponadto pytając dziecko, nie podajemy mu gotowych rozwiązań, lecz zachęcamy do samodzielności w poszukiwaniach. A odnalezienie własnego sposobu przekłada się na naturalną chęcią do działania.

Literutura:

Steinke-Kalembka,„Dodaj mi skrzydeł. Jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną?”

Faber, E. Mazlish,„Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.”

Załączam piosenkę ,,Jesteśmy dziećmi"      (Śpiewające Brzdące - Jesteśmy dziećmi - Piosenki dla dzieci)

Warto przeczytać i zastosować w praktyce :))   Mariola Sulej

Copyright © 2017. Przedszkole nr 9 w Nowej Soli Rights Reserved.